Od momentu narodzin, aż do osiągnięcia pełnoletności rodzice sprawują nad swoim dzieckiem władzę rodzicielską. Z drugiej strony, każda osoba, nawet niepełnoletnia ma pewne niezbywalne i przysługujące mu prawa. Jak jednak jest w przypadku własności dziecka i gdzie kończą się prawa rodziców?
Czy rodzic ma prawo odebrać dziecku jego własność?
Zanim dziecko osiągnie dojrzałość i skończy osiemnasty rok życia, pieczę nad nim sprawują rodzice. Władza rodzicielska, bo o niej mowa, obejmuje wiele sfer życia dziecka, w tym edukację, wychowanie, czy też sprawowanie nadzoru nad własnością dziecka. Bez wątpienia szereg praw przysługuje również dziecku. Bezwzględnie należy mu się godność i szacunek. Własność jednak może w tym zakresie podlegać pewnym ograniczeniom. Nie mogłoby bowiem być tak, że dziecko bez ograniczeń może korzystać np. ze spadku, który otrzymało. Inaczej może być w przypadku np. telefonu, czy komputera. Odebranie takiej rzeczy musi być jednak uzasadnione dobrem dziecka, czy względami bezpieczeństwa.
Czym jest piecza nad majątkiem dziecka?
Kodeks rodzinny i opiekuńczy, a konkretnie artykuł 101 i paragraf 3 tego aktu stanowią, że rodzice nie powinni w ramach zwykłego zarządu majątkiem dziecka dokonywać czynności przekraczające ową pieczę. Nie mogą również wyrazić zgody, by takich czynności dokonało samo dziecko. Co więcej, zarząd ten nie odnosi się do zarobionych przez dziecko pieniędzy ani rzeczy, które zostały oddane do swobodnego użytku. Warto nadmienić, że rzeczami przekazanymi do swobonego użytku mogą być niewielkie kwoty pieniężne np. kieszonkowe, czy też rzeczy typu komputer, tablet, rower czy telefon. W przypadku dzieci poniżej 13 roku życia, które nie mają jeszcze zdolności do czynności prawnych, nie mogą one tych rzeczy zbywać, czy oddawać innej osobie. Inaczej rzecz ma się w przypadku, gdy dziecko ukończy 13 rok życia. W takim wypadku może swobodnie i bez zgody rodziców rozporządzać tymi rzeczami. Przenosząc te zapisy do życia codziennego, rodzice zyskują pewne prawo do ingerencji we własność dziecka. Musi to być jednak podyktowane działaniem na rzecz dobra dziecka. Czy więc zabranie rzeczy dziecku może być stosowane jako kara za nieposłuszeństwo?
Karanie dziecka poprzez ograniczenie własności
Wymieniony uprzednio akt prawny (kodeks rodzinny i opiekuńczy) zawiera zasady regulujące wzajemne stosunki pomiędzy rodzicami a dzieckiem. Regulacje te odnoszą się również do praw własności dziecka. Jak już wspomniano, piecza nad majątkiem dziecka nie obejmuje rzeczy oddanych do swobodnego użytku. Mogą to być rzeczy codziennego użytku jak np. wspomniany wcześniej telefon, czy komputer. Rodzic nie powinien tym samym ingerować we własność dziecka w tym zakresie. Zabieranie telefonu, tabletu, czy komputera jako środek wychowawczy lub kaprys rodzica nie powinien mieć więc miejsca. Jeżeli już rodzic ingeruje w ten sposób we własność dziecka musie mieć poważny i uzasadniony powód. W przeciwnym wypadku może to mieć znamiona przekroczenia władzy rodzicielskiej. Odpowiedź na pytanie, czy rodzic może zabrać dziecku jego własność, jest złożona i zależy od okoliczności. Każdy przypadek musi być rozpatrywany indywidualnie.